Nasz cham, to dobry cham, bo to nasz patriotyczny, narodowy, „polski” cham, sól soli z PiSowskiej ziemi.

Nie tak dawno, gdy na atak Beaty Kempy Radosław Sikorski odpowiedział, niosącą wiele prawdy ripostą, iż reprezentując Polskę powinna więcej zainwestować w środki czystości i może fryzjera, na Neon24 pojawili się „rycerze”, chcący dać Sikorskiemu po… buzi.

https://cygnus.neon24.org/post/164101,sikorski-powinien-dostac-po-buzi

Ciekawe, czy dziś, gdy na krytykę rządu Ryszard Terlecki nazwał Polkę „kretynką”, czy ci sami „rycerze” będą skłonni dać Terleckiemu „po… no wiemy czym”? A przecież należy mu się jak psu kiełbasa, czyż nie?

 

Jak nie wspomnieć faktu, gdy słynny „biznesmen z Torunia” pseudonim „ojciec” wyzwał świętą kobietę*, Marię Kaczyńską od czarownic, że zacytuję „Pani prezydentowa za taką eutanazją? Ty czarownico! Ja ci dam!”. Miała Maria dwóch rycerzy Lecha i Jarosława, nie mylić z Jarosławem Mądrym i gdzie byli ci obrońcy „cnót niewieścich”? Ogonki pod pampersa pochowali i wiali jak nie przymierzając dziś Jarosław przed gniewem Polek.

 

Politycy PiS słyną „wysoką kulturą” oczywiście jak na możliwości PiS i kulturę Jarosława Kaczyńskiego. Im się wydaje, że oni mogą obrażać, podczas gdy celna riposta jest czymś niewybaczalnym. Co gorsza ich elektorat im na to pozwala, uznaje, że to normalne zachowanie, wręcz „patriotyczne” prawo PiS-owca.

 

PiSowiec nie przeprasza, bo czy Jarosław Kaczyński przeprosił za rzucane przez siebie oskarżenia dotyczące katastrofy pod Smoleńskiem, których później nijak udowodnić nie potrafił? Obrażona przez Terleckiego kobieta też nie spodziewa się przeprosin, taka kultura tych ludzi, kultura jak na możliwości PiS.

 

Więc „gdzie ci mężczyźni…” jak śpiewała Danuta Rinn. „Gdzie ci chłopcy z dawnych lat…” Bo przecież „Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom… s i ł ą  (no jak piszesz Jasiu, no może i dobrze)… ‘Siłom’ i godnością osobistą”.

 

 

* Bo trzeba być świętą, by z dwoma takimi… wytrzymać. Jednemu stale ubranie poprawiała, pilnowała by ubrał się jak człowiek. Gdy Jej nie stało, drugi nie potrafi dobrać sobie dwóch butów z jednej pary, założyć odpowiednio zegarka. Och jakże Polsce brakuje Pani, pani Mario Kaczyńska. Tylko Pani mogła uratować Polskę od przepowiedni ojca tych dwóch „narwańców”. „Boże, uchroń Polskę przed moimi synami, narwańcami”… Bóg widocznie nie chciał.