Rosyjska propaganda, historia podporządkowana jest potrzebie politycznej a tak często sama się o własne nogi przewraca.

Pod tekstem o wyzwoleniu Obozu Koncentracyjnego w Auschwitz – Birkenau rozgorzała dyskusja o tym kto go wyzwolił? Żeby to zrozumieć  trzeba cofnąć się do czasów Rewolucji Październikowej. Bo historia Socjalistycznej Rosji zaczyna się od wystrzelenia pocisku z okrętu Aurora w kierunku Pałacu Zimowego. Rosja nie jest w tym odosobniona, bo przecież historia Wielkiej Brytanii zaczyna się od Króla Artura i Rycerzy Okrągłego Stołu. O czasach celtyckich, najazdu germańskich Anglów i Sasów wspomina jakby pod przymusem.

 

Rosja postrewolucyjna przestaje być Rosją, słowo to staje się niewygodne. To już nie jest Carska Rosja, która podbiła sąsiednie narody, a związek bratnich narodów i warstw uciemiężonych przez carat, robotników i chłopów.  Niknie nazwa kraju Rosja, Mamy Związek Socjalistycznych Republik i to nie Rosyjskich a Radzieckich. Od dziś to wszystkie narody radzą nad przyszłością kraju. Dziwne to? W propagandzie nic nie jest dziwne.

Armia Rosji przestaje być rosyjską, staje się Armią Czerwoną w której służą synowie wszystkich bratnich narodów.

Popatrzmy na czasy, gdy to Stalin z Hitlerem starali się budować nową przyszłość Europy. Tak było, świadczy o tym tajny protokół do paktu Ribbentrop – Mołotow i wspólna napaść Niemiec i Rosji na Polskę. Zwróćmy uwagę na to, że Europa się dzieli, część krajów chce budować przyszłość Europy w ramach koalicji antyhitlerowskiej a inna ramię w ramię z Hitlerem. Robią to nie tylko wspierani ideologią Bandery Ukraińcy. Robią to Węgrzy, Chorwaci…Taka jest niewygodna dla niektórych prawda historyczna. 

 

Tak więc kto wyzwolił obóz koncentracyjny w Auschwitz – Birkenau, jak najbardziej niemiecki, niektórzy chcą dodać faszystowski obóz zagłady.

 

Obóz ten wyzwala w ramach swojej ofensywy 1 front Ukraiński. Nazwa pochodzi od terenów na jakim działał a nie od tego, że była to Armia Ukraińska. Ale patrząc bliżej widzimy, że dokładniej w dniu 27 stycznia do obozu dotarli żołnierze z 454 Pułku Strzeleckiego z 100 Lwowskiej Dywizji Strzeleckiej 60 Armii 1 Frontu Ukraińskiego I znów Lwowska Dywizja Strzelecka nie dlatego, że służyli tam Lwowiacy a nazwę tę otrzymała za walki z oddziałami Niemieckimi i Węgierskimi o Lwów (lipiec - sierpień 1944). Oddział sformowany w Uralskim Okręgu Wojskowym składający się głównie z żołnierzy Wołogdy, rejonów Archangielska i regionów Republiki Komi. Rosjanie? I tak i nie, ale oni nie chcieli się nazywać Rosjanami, byli żołnierzami Armii Czerwonej, Armii bratnich narodów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Bo przejdźmy się na cmentarze poległych w walce z faszystowskimi Niemcami. Nie są to cmentarze żołnierzy rosyjskich a cmentarze żołnierzy Armii Czerwonej.

 

Propaganda zwykle pięknie brzmi, gdy się ją opowiada ludziom niewykształconym, ludziom nią ukształtowanym. Na dłuższą metę wykłada się o własne nogi ku radości ogółu tych, co im pod górkę do szkoły nie było. Ale historię napisali przecież ci, co wymordowali bohaterów.